Witam,
Do tej pory byłem bardzo zadowolony z produktów marki SONY. Miałem już 3 telefony Xperia, jako że działały mi one bardzo dobrze postanowiłem kupić również komputer VAIO. Po kilku miesiącach użytkowania przyszła pora ma serwis - nawalił wentylator. Wszystko odbyło się w terminie, nie miałem na co narzekać - może dlatego że sony w tamtym czasie prowadziło w Polsce jeszcze sprzedaż laptopów?
Moje pozytywne nastawienie do tej marki zmieniło się w ubiegłym miesiącu, kiedy to komputer nawalił po raz drugi.
Pierwszym rozczarowaniem jakie mnie spotkało był niezaktualizowany numer do serwisu na stronie sony. Dzwoniłem, dzwoniłem i nic. Zadzwoniłem więc do sklepu, w którym zakupiłem komputer i tam dopiero podano mi nowy aktualny numer.
Stworzyłem zgłoszenie serwisowe 07.09 kurier dojechał do mnie po komputer kilka dni później. Otrzymałem informację, że serwis dąży do zwracania komputerów w ciągu 3 dni, pomyślałem więc, że będzie dobrze. 12.09 dostałem powiadomienie od kuriera, że paczka została dostarczona (ok. godziny 9:00) - niestety serwis zaksiegował ja dopiero dzień później tj. 13.09.
Niestety okazało się, że serwis nie posiada części do naprawy - status oczekiwania na części zamienne widnieje w moim zgłoszeniu do dziś.
Pierwszy raz skontaktowano się ze mną 23.09 z propozycją rekompensaty powstałych nieprzyjemności w postaci przedłużenia gwarancji o 3 miesiące - jednakże nie poinformowano mnie przy tym o postępach w naprawie. Nie przestałem na propozycje w związku z czym grzecznie podziękowano mi za odpowiedź i poinformowano, że w dalszym ciągu nie ma informacji dotyczących dostępności części.
Moja cierpliwość skończyła się 13.10 (w międzyczasie próbowałem dowiedzieć się czegoś poprzez infolinię - jednakże odpowiedź zawsze była taka sama - status bez zmian). 13.10 minęło 30 dni od daty zaksięgowania w serwisie dostawy - pomijam fakt, że w ogólnych warunkach gwarancji widnieje zapis mówiący o tym, że dni te liczymy od otrzymania przez serwis reklamacji (a więc 06.10 minęło 30 dni od mojego zgłoszenia). Tak więc 13.10 skontaktowałem się z infolinią gdzie znów powiedziano mi jak wygląda status naprawy, zażądałem kontaktu bezpośrednio z serwisem jednakże odnowiono mi podania numeru telefonu i powiedziano, że mogę kontaktować się z nimi mailowo. Tak więc wysyłam zapytanie o termin dostawy do mnie komputera przytaczając fakt niewywiązania się gwaranta z umowy. Otrzymałem odpowiedź, tutaj pozwolę sobie przytoczyć:
Szanowny Panie,
dziękuję za odpowiedź. W nawiązaniu do korespondencji z przykrością informuję, że serwis nadal oczekuje na dostawę części. Pragnę też przypomnieć, że oferta przedłużenia gwarancji pozostaje nadal aktualna.
Krew mnie zalała gdy przeczytałem tę wiadomość, niezwłocznie odpowiedziałem na nią żądając zwrotu pieniędzy bądź nowego sprawnego sprzętu. Niestety odpowiedzi nie otrzymałem do dziś. Zadzwoniłem na infolinię - historia ta sama - czyli mogę jedynie otrzymać informację na temat statusu zgłoszenia.
Dziś mija 41 dzień o zgłoszenia naprawy i do tej pory nie otrzymałem żadnych konkretnych informacji.
Przyszłym potencjalnym użytkownikom SONY zdecydowanie odradzam zakup sprzętu tej marki - nie tylko komputerów. Takie lekceważenie klienta świadczy o bardzo niskiej kulturze organizacyjnej tej firmy. Szukając w internecie znajdziecie mnóstwo podobnych przypadków.
Mam nadzieję, że po opublikowaniu tej wiadomości ktoś w końcu weźmie się za rozwiązanie mojej sprawy, jednakże nie przywróci to już mojego zaufania do marki.
Nr rejestracji naprawy: 14830281
