whooke
ja nie mówię o samouczkach tylko o przepastnej 300 stronicowej książce o cyfrowej fotografii. pomyśl o tym.
co do zdjęcia o którym mówiłeś to kit sonego bardzo dobrze się nada. nie trzeba bardzo jasnego szkła. bez lampy będzie trudno, ale da rade.
aparat na statyw, lub na plecak cokolwiek, broń Boże w rękach trzymany. stabilnie ma być. czas naświetlania około 2-3 sekund (pokrętło: tryb S i kręcisz kółkiem nastawczym, aż ustawisz odpowiedni czas) samowyzwalacz żeby uniknąć niechcianych poruszeń, a rodzince mówisz "baba jaga patrzy!" generalni nikt ma nawet nie drgnąć w czasie naświetlania. nie będzie super ostro, ale będzie:)
