Masz rację, wtedy nie myślałem, że oświetlenie odgrywa tak dużą rolę w fotografii...
Włączyłem stary fotograficzny halogen i w pomieszczeniu było tak jasno, że nawet do głowy mi wtedy nie przyszło, że taki efekt będzie na zdjęciach
Światło gra najważniejszą rolę w fotografii!
Halogen to niekoniecznie dobre rozwiązanie - dużo ciągnie, szybko się nagrzewa i nie wytrzymuje zbyt długo. Polecam światło błyskowe.
Dziękuje za dobrą radę
Halogen to faktycznie nie był dobry pomysł... To był stary radzieckiej produkcji sprzęt. Po 30 minutach robiło się gorąco
Teraz już wiem jaką rolę pełni światło. Zdjęcia, które przedstawiłem były wykonane dwa lata temu
Ale spoko, chyba każdy przerabiał stary, radziecki halogen, haha .
halogeny to sobie zostaw do focenia dziewczyn, szybciej się rozbierają 
oczywiście jak ci zależy na modelkach a nie na zdjęciach
Oj tam, oj tam
Wszelki duch... Dotrzymałeś obietnicy reaktywacji albumu.
Moim skromnym zdaniem nie masz powodu przepraszać, że preferujesz jeden rodzaj fotografii. Ważne żeby sprawiało Ci to frajdę i żebyś się rozwijał. Ja widzę kolosalną różnicę między tymi zdjęciami, które właśnie pokazałeś, a tymi które widziałam na plenerze.
Z aktualnej wrzutki najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie. Co jest z pozostałymi już nie piszę bo przedpiśćcy się wypowiedzieli. Poza tym mimo wszystko fotografia studyjna to nie mój konik
pawelgrazawski napisał(a):
Witam!
Po dość wielu klapnięciach lustra
Za namową kolegi postanowiłem kontynuować swoją Fotogalerię. Postanowiłem kontynuować ale w sposób nieco inny...
Chce pokazać Wam zdjęcia jakie najbardziej mnie interesują i które robiłem w przeciągu dwóch lat oraz to czego się uczyłem z każdym kolejnym zdjęciem...
Przepraszam, że będzie to jeden temat, ale nie czuję sie dobrze w krajobrazie czy też zdjęciach ślubnych itp.
JEST!
Wiesz co - ciesze się, że to zrobiłeś bo znaczy, że jesteś słowny
Pamiętaj, że najważniejsza opinia jest ta Twoja, bo to są Twoje zdjęcia
No i co to za przepraszanie za monotematyczność? Zwróć uwagę na album mamy_kuby. Im mniej tematów, tym łatwiej się rozwijać. Ja czasami żałuję, że fotografuję wszystko co fajne dookoła mnie. Może gdybym się skupił na jednym to byłoby to na znacznie wyższym poziomie, niż teraz
1 - fajnie byłoby gdyby głowę podniósł do góry i spojrzał w aparat
2 - już lepiej, ale szkoda, że oko, które jest "bliżej nas" jest w cieniu
9 - głowa w stronę lampy i pozbyłbyś się cienia na prawym oku. Dodatkowo ścięcie łapki uważam w tym przypadku za błąd
17 i 18 - co Ty go tak w stronę cienia kierujesz
19 - główka do góry :smileymrgreen:
Mam prośbę- jakbyś tak trzymał się jakieś numeracji/kolejności to byłoby fajnie
Paweł światło leży i kwiczy. Trudno się dziwić. To początki były. Masz na stałe zamocowaną tę lampę ? Kombinuj. W lewo, w prawo. Zamontuj jakiś dyfuzor, bo samo światło to raz, ale sztuka polega do stosownym wykorzystaniu dyfuzorów (parasolka, softbox, dish....). Sam nie mam wielkiego warsztatu, ale od zawsze światło przepuszczałem przez coś. Pamiętam, jak na jednej z pierwszych sesji spaliłem kartkę papieru, bo po 30minutach w otoczeniu halogena się tak nagrzała, że się zjarała :smileymrgreen: Ale zawsze coś było między lampą, a modelką.
pawelgrazawski napisał(a):
Dziękuje za dobrą radę
Halogen to faktycznie nie był dobry pomysł... To był stary radzieckiej produkcji sprzęt. Po 30 minutach robiło się gorąco
Teraz już wiem jaką rolę pełni światło. Zdjęcia, które przedstawiłem były wykonane dwa lata temu
Tak Pawełku. Światło to podstawa. Często mi znajomi doskwierają, że ja to się mam fajnie, piękne kobiety, nieraz nago. Mało kto ma świadomość tego, że ja muszę nieźle główkować by ciało, które pierwszy raz widzę dobrze oświetlić. Generalnie podejście jest takie, że w studio mam bryłę, a nie kobietę i moim zdaniem jest dobrej jej oświetlenie (i skadrowanie)
Ja również przechodziłem przez lampy halogenowe . Łoj. Nawet dwie miałem (2x500W). I sobie zrobiłem w nich dziurkę na parasolki :smileymrgreen: Ale gorąc był niemożliwy.
Polecam w studio błyskać. Krótsze czasy, nie ma takiego ciepła, możesz używać softoboxów (które uwielbiam :smileymrgreen: ). Błyskanie jest trudniejsze bo ze światłem ciągłym masz tak, że od razu widzisz efekt, z błyskowym nie koniecznie.
Dziękuję Kris za obszerny komentarz.
Jutro jak znajdę kilka chwil to postaram się odszukać kilka kolejnych zdjęć.
Pytałeś dlaczego kieruję modela nie do światła a przeciwnie...
Odpowiedź jest prosta... Model nie mógł wytrzymać jasności tego halogenu i sam się odwracał 
On był prawie jak spawarka O ile dobrze pamiętam to jakieś 1000 W
Spokojnie można było nim oświetlać podwórko
Teraz wiem na co zwracać więcej uwagi Sam oglądając swoje zdjęcia widzę błędy, których dziś bym nie popełnił.
Co do innego rodzaju oświetlenia to będzie
Z czasem zmieniałem mój warsztat i uzupełniałem go o nowe urządzenia
W tej chwili dysponuję parasolkami, softboxami, błyskowym światłem... ale nie od razu Kraków zbudowano
Tak jak napisałem wcześniej te zdjęcia pochodzą sprzed dwóch lat. Do dnia dzisiejszego zrobiłem mnóstwo innych zdjęć używając różnych sprzętów. Oczywiście mógłbym wstawić od razu zdjęcia np. sprzed tygodnia, ale nie... Chcę podzielić się z Wami moją drogą, tym jak odkrywałem i doceniałem.
Warto również wspomnieć, że większość wskazówek wyczytałem na naszym forum w dziale ABC Fotografowania http://forum.sony.pl/viewforum.php?f=189&sid=764dcc9f10bc6e9550c97ee8b3786847
