Podziel się wrażeniami!
Witam serdecznie,
Trochę zamieszam.
Optymalnym rozwiązaniem jest stosować zawsze obiektywy dedykowane danej matrycy aparatu, jaki się posiada. Odstępstwa od tej zasady są możliwe, ale wywołują określone skutki. I opiszę to w skrócie poniżej.
Mocowanie Sony E obiektywów w A6000 i A7 jest identyczne, więc z samym podpięciem problemu nie ma. Ale problem jest w kącie pracy obiektywów dedykowanych odpowiednio dla matryc APS-C i FF. Wynika to po prostu z różnic w rozmiarach obu typów matryc. Teoretycznie te dedykowane dla FF można założyć do APS-C, ale będą to inne kąty pracy wywołujące zjawisko crop (obcięcie). Jest ważne, abyś wiedział, jak taki obiektyw do FF zachowa się na matrycy APS-C. Stosując obiektyw dedykowany FF trzeba mieć pełną świadomość, że matryca APS-C, jako mniejsza niż FF, zobaczy tylko wycinek wiązki światła. A zatem obiektyw do FF nie będzie przekazywał identycznie, jak obiektyw na tę samą ogniskową, ale dedykowany APS-C. A przekonałbyś się o tym dopiero w warunkach terenowych, że w niektórych przypadkach może nieco zabraknąć Ci miejsca za plecami, aby skadrować identycznie, jak obiektywem do APS-C.
Dam przykład z mojego podwórka. Mam w aparacie matrycę APS-C, a podpinając obiektyw 75-300 dedykowany FF, otrzymam w praktyce na matrycy obraz, jakby obiektyw miał 112-450 mm. Oczywiście ogniskowe obiektywu fizycznie się nie zmieniają, ale crop pozornie „wydłuża” ogniskowe mnożnikiem 1,5.
I sytuacja odwrotna: obiektyw dedykowany APS-C zupełnie nie przyda się do aparatu z matrycą FF, bo na zdjęciu pojawi się ogromna winieta.
Zalecam zatem ostrożność w podejmowaniu decyzji o zakupie obiektywu dedykowanego FF z przeznaczeniem do Twojego A6000 (APS-C), abyś nie był zawiedziony. Przy obiektywach nie można się speszyć. To poważna inwestycja.
Zakup konkretnego modelu obiektywu jest decyzją drugorzędną po uświadomieniu sobie w pierwszej kolejności zasad doboru obiektywów w aspekcie różnych matryc. A to, co sobie potem kupisz zależy od zasobności Twojej kieszeni: czy będzie to obiektyw Sony, Zeiss, Tamron, czy Sigma. A różnice w cenach bywają duże.
Masz chyba podobny profil tematyczny, jak ja. Pasjami fotografuję przyrodę i architekturę miast, zabytki, wnętrza, a także w otwartych plenerach w kompletnej ciasnocie miasteczek oraz wnętrz.
Takim typowym spacerowo-wycieczkowym obiektywem jest u mnie 18-135. 18-105 byłby zbyt krótki. A do ciasnych przestrzeni mam stałkę 10 mm (kąt 109,5 st.) No i do mocniejszych przybliżeń wspomniany wyżej 75-300 (112-450). Mam jeszcze kilka innych obiektywów na specjalne okazje, ale wymieniona trójka to mój podstawowy zestaw w torbie od lat.
Wszystko pięknie, tylko jest jedno ale, bardzo ważne ale. Ogniskowe obiektywów są zawsze podawane dla pełnej klatki, nieważne czy obiektyw jest dedykowany pod APS-C czy FF.
Porównując kąty widzenia obiektywów FE 70-300MM F4.5-5.6 G OSS oraz E 70-350 MM F4.5-6.3 G OSS, oba zamontowane na aparacie z matrycą APS-C mają niemal identyczne kąty widzenia dla 70 mm. To samo będzie jak porównasz np. obiektywy 35 mm, wszystkie mają taki sam kąt widzenia na matrycy APS-C (44°).
Ok. Wszystko pięknie. Uwaga cenna. Ale crop robi swoje i o tym powinien wiedzieć ktoś, kto chce używać obiektyw dedykowany FF w aparacie z APS-C.
Tak jak pisze Matczok. Obiektyw 50 mm czy to pod apsc czy pod ff będzie na matrycy apsc mial to samo pole widzenia. Koledze najpewniej chodzilo o to ze obiektyw o ogniskowej np 50 mm na apsc ma pole widzenia odpowiadajace 75 mm na matrycy ff.
" Natomiast nie ma różnicy czy na mniejszej matrycy użyjemy obiektywu dedykowanemu pełnej klatce, czy nie. Obiektyw FF będzie miał mniejszą winietę na takiej matrycy, ponieważ rzutuje obraz na większą powierzchnię odpowiadającą powierzchni matrycy FF."
Oj, a ja przez lata myślałem, że obiektyw FF rzutując na mniejszą matrycę (APS-C) tym bardziej w ogóle nie wywoła winiety, bo był skonstruowany właśnie tak, aby rzucając obraz na matrycę większą, winiety jednak nie wywołać. A to oznacza, użyteczne kąty wyjściowe dla obiektywów FF i APS-C będą różne. I o takich kątach wcześniej pisałem.
"Koledze najpewniej chodzilo o to ze obiektyw o ogniskowej np 50 mm na apsc ma pole widzenia odpowiadajace 75 mm na matrycy ff."
Najprawdopodobniej reakcję Kolegi wywołało moje nieprecyzyjne określenie "kąt widzenia". Miałem na uwadze kąty "widzenia" wiązki rzucanej na matrycę przez różnie (w aspekcie rozmiaru matrycy) dedykowane obiektywy. Kąty patrzenia przez obiektywy na świat przy różnych ogniskowych będą różne zawsze. Natomiast kąt wiązki padającej na matrycę powinien być zależny od rozmiarów matrycy do jakiej dany obiektyw był dedykowany. To, jak to robią w praktyce producenci, to inna sprawa i użytkownik może nawet nie wiedzieć. I nie ma nawet jak sprawdzić, bo wymagałoby to badania w laboratorium.
Wcześniejsza sugestia, aby jeśli ktoś rozważa dziś zakup obiektywu do APS-C, a w przyszłości ma plany zakupu aparatu z FF, aby już dziś rozważył zakup obiektywów do FF, bo "można je używać" - potwierdza, że to nie są takie same obiektywy, mimo podobnych, czy identycznych ogniskowych. Niektóre sklepy w ofercie nie bez powodu specjalnie wyróżniają, czy obiektyw jest dedykowany tylko APS-C, czy alternatywnie FF (i APS-C). To APS-C w nawiasie dotyczy tylko tego, że można, a nie, że jest zalecane.
Pozdrawiam.
Nie obraź się, ale idziesz w zaparte żeby potwierdzic swoją racje, a jej nie masz. Mamy różne obiektywy pod różne matryce są przecież obiektywy cctv m4/3 i są też obiektywy pod sredni format. Ja z powodzeniem używam obiektywu cctv, ktory ma 3 cm długości i z 2 cm średnicy i praktycznie nie ma mechanicznej winiety na apsc. Ten obiektyw ma 35 mm i robiąc nim zdjęcie, a potem 35tką sony uzyskam dokładnie taki sam kadr. Miałem tez sonnara 180 pod średni format i doskonale spisywał się jako tele. Jedyne z czym się zgodzę to fakt, że obiektywy są projektowane pod konkretną matrycę, ale nie dlatego że tak trzeba tylko dlatego, że obiektywy pod mniejsze matryce mogą byc mniejsze i lżejsze na czym zależy użytkownikom. Nic by się nie stało gdyby producenci robili obiektywy pod ff tylko i wyłącznie. Nawet kamery cctv mogłyby ich używać...nie lubię testów na optyczne ale wejdź w obojętnie który test obiektywu ff i zawsze w podsumowaniu będzie info jak obiektyw zachowuje się na ff i na apsc i nie ma tajemnicy, że na apsc jest lepiej, bo aparat wykorzystuje najlepszą część rzutowanego obrazu. Podsumowując biorąc 50feni 50 apsc robiąc oboma zdjecie ze statywu na apsc uzyskamy taki sam kadr i obiektyw ff po za wiekszymi rozmiarami i wagą nie ma zadnych wad jeśli chodzi o użytkowanie na apsc